Arteon to chyba jedyny model w gamie Volkswagena, który przyciąga wzrok przypadkowych przechodniów. Wszystko dzięki oryginalnej i dynamicznej stylistyce nadwozia. Można powiedzieć, że Arteon wygląda luksusowo, a nawet awangardowo, ale zaraz, zaraz… czy „samochód dla ludu” może być awangardowy?
Piękny, agresywny grill z przodu, szyby bez ramek, opadająca linia nadwozia, tył przypominający sportowe coupe – jedno jest pewne, to nie jest kolejny nudny Volkswagen! Z zewnątrz Gran Turismo Volkswagena prezentuje się świetnie – nawet w podstawowej wersji. Pakiet stylistyczny R-Line dodaje mu jeszcze więcej zadziorności i wdzięku. Sylwetka Arteona bardziej przypomina Audi A5 niż Passata, jednak auto ma dużo więcej wspólnego ze starszym bratem. Widać to we wnętrzu, które jest bardzo podobne do tego, dobrze znanego z Passata. Jest to najsłabszy element tego samochodu. Nie pasuje ono do nowoczesnej sylwetki czterodrzwiowego coupe. Volkswagen już kiedyś zrobił bardzo dobrze wyglądające i oryginalne auto, ale włożył do niego wnętrze z Golfa. Pamiętacie Scirocco III generacji? Tutaj, niestety – historia się powtarza.
Więcej na: http://mototabu.pl/vw-arteon-premium-by-volkswagen-test/